Pasja Kuby

Zacznijmy od zdjęcia, prezentującego mnóstwo nagród, pucharów, medali. Na początku pojawia się zaciekawienie – kto ich tyle zdobył i za co? Gdy przyglądam się bliżej, widzę że pochodzą z tak prestiżowych zawodów jak Mistrzostwa Polski, są dowodem na osiągniecie najlepszych rezultatów w startach na imprezach w Polsce i za granicą. Moje zaciekawienie rośnie. Spotykam się więc z autorem tych sukcesów. Jest nim uczeń naszej szkoły – Jakub Bącik.

Ten niesamowity młody człowiek może być świetnym przykładem na to, że warto rozwijać swoje pasje. Okazuje się bowiem, że co prawda zamiłowanie do kolarstwa zaszczepione przez tatę towarzyszyło Kubie od dzieciństwa, ale trenuje na poważnie dopiero od roku. Liczba odniesionych w tym czasie sukcesów sprawia, że mój podziw jeszcze rośnie.

Jakub uprawia niemal wszystkie rodzaje kolarstwa: szosowe, crossowe, torowe i górskie. Bierze udział w maratonach, których dystans zwykłego rowerzystę zwala z nóg – pokonanie odległości 30-40 km Kubie może zająć ok. 50 minut! A w dodatku On mówi o tym tak spokojnie, jakby podjazd pod niemal pionową górkę był czymś zwyczajnym!

Trenuje codziennie. Często wymaga to wstawania o 5 rano, ale nie narzeka. Nauczył się już, że na sukces trzeba sobie zapracować. Zimą też nie zaprzestanie treningów, zamieni tylko rower w plenerze na trenażer. Zresztą w grudniu planuje start w zawodach na torze w Pruszkowie.

Co dalej? Z pewnością kolejne sukcesy. Od momentu naszej rozmowy do zamieszczenia artykułu kolekcja Kuby powiększyła się o następny medal! Gorąco gratulujemy!

A wszystkim jasno mówimy – warto mieć swoje pasje, warto je rozwijać, warto też o nich opowiadać – może ktoś inny chciałby spróbować swoich sił w kolarstwie? Historia Jakuba jest najlepszym przykładem, że jak się czegoś chce, to można naprawdę wiele osiągnąć. Czasem wystarczy spróbować!